Tegoroczne rekolekcje wakacyjne spędziliśmy podobnie jak ubiegłoroczne u Sióstr Nazaretanek w Żdżarach koło Nowego Miasta nad Pilicą. Rekolekcje odbyły się w dniach 23-30 sierpnia 2010, a hasłem przewodnim były słowa z Ewangelii św. Jana „aby i oni byli uświęceni w prawdzie”(J 17, 19b). Zwieńczeniem okresu rekolekcji było zawarcie sakramentu małżeństwa przez naszych animatorów Agnieszkę Raczkiewicz i Tomasza Kowalskiego. Zgodnie z hasłem rekolekcji tematem było rozpoznawanie znaków czasu i życie w prawdzie. Tegoroczne rekolekcje wakacyjne spędziliśmy podobnie jak ubiegłoroczne u Sióstr Nazaretanek w Żdżarach koło Nowego Miasta nad Pilicą. Rekolekcje odbyły się w dniach 23-30 sierpnia 2010, a hasłem przewodnim były słowa z Ewangelii św. Jana „aby i oni byli uświęceni w prawdzie”(J 17, 19b). Zwieńczeniem okresu rekolekcji było zawarcie sakramentu małżeństwa przez naszych animatorów Agnieszkę Raczkiewicz i Tomasza Kowalskiego. Zgodnie z hasłem rekolekcji tematem było rozpoznawanie znaków czasu i życie w prawdzie.

„Być w najgenialniejszej uczelni świata” - konferencje Jana Budziaszka.
Gościem specjalnym na naszych rekolekcjach był Jan Budziaszek - perkusista, który od 40 lat gra w zespole Skaldowie. Od 1985 roku publikuje w miesięczniku „List” Dzienniczek perkusisty. Od 20 lat jeździ i głosi rekolekcje. Jan Budziaszek podzielił się z nami świadectwem swojego życia. Mówił, że łaska Ducha Świętego jest potrzebna do wszystkiego, a gdzie pojawia się Matka Najświętsza tam pojawia się też Duch Święty. Ciągle przypominał, że jesteśmy dzięki łasce Boga oraz wszystko w naszym życiu jest łaską. Nawoływał, aby modlić się do Maryi o pokój na świecie i za ojczyznę. Przypomniał, że każdy człowiek, którego spotykamy jest darem od Boga, kimś niezwykłym i niepowtarzalnym. Każdego człowieka należy wysłuchać do końca.
Podobnie jak nie ma dwóch takich samych płatków śniegu, tak też nie ma dwóch takich samych ludzi. To, co w człowieku najważniejsze jest nieśmiertelne. Poradził, aby przychodzić przed Najświętszy Sakrament i nic nie mówić, tylko słuchać. Codziennie na naszych oczach Bóg daje nam znaki, nie zawsze jednak to widzimy. Jan Budziaszek zwrócił uwagę, że tekst liturgii jest najważniejszą informacją na każdy dzień. Dzieląc się świadectwem ze śmierci swojego ojca i matki mówił, że nic tak nie łączy ludzi jak wspólna modlitwa. Jezus pyta każdego z nas: -Co chcesz, abym Ci uczynił? –Abym przejrzał! (Mk 10, 51). Nie można nawrócić się raz w życiu, nawracamy się tysiąc razy dziennie, przed każdym krokiem myślą, słowem pytając: „Co Panie zrobiłbyś na moim miejscu?”
Jan Budziaszek głosił konferencje omawiając poszczególne tajemnice różańca świętego. Maryja w obietnicach fatimskich zapewnia, że zwycięży jej Niepokalane Serce. Różaniec ma wielką siłę. Odmawiając różaniec człowiek staje się niewidoczny dla demonów. Należy porównywać swoje życie do życia Maryi i Jezusa w Nazarecie. Jak może wyglądać realizacja poszczególnych tajemnic różańca świętego w codziennym życiu chrześcijanina? Zwiastowanie: Jak się budzisz przyjmij zadanie na dzień dzisiejszy. Co mam do zrobienia dziś w domu czy w rodzinie. Nawiedzenie: odwiedzenie drugiego człowieka, najpierw należy pokochać najbliższych. Narodzenie Pana Jezusa: czy zapraszałeś kiedyś Pana Boga do swojego domu, czy pozwoliłeś, aby Jezus narodził się w twoim domu? Ofiarowanie Jezusa w świątyni: należy położyć na ołtarzu to, co jest naszymi największymi pragnieniami, ale też zmaganiami.
Omawiając tajemnice bolesne Jan Budziaszek powiedział, że geniusz Boga polega na tym, że stawia na naszej drodze ludzi, z którymi ciężko jest się nam porozumieć. Bóg daje nam często takich ludzi, aby pokazać z czym sami mamy problem. Ludzie cierpiący i biedni są potrzebni chrześcijanom. Największy dar jaki mogę dać człowiekowi to wolny czas do jego dyspozycji. Więcej zyska ten kto podnosi, niż ten kogo podnoszą. Pomagać, a nie szukać pomocy. Chrześcijaństwo to miłość do nieprzyjaciół, przebaczenie. Należy dziękować za krzyż. Krzyż jest łaską i otrzymują go tylko wybrańcy. Wiele dusz zostaje zbawionych przez modlitwy osób cierpiących. Największym wyróżnieniem dla człowieka jest, jeśli ludzie przychodzą do niego i proszą o modlitwę. W każdym człowieku, którego spotykamy na drodze życia jest Chrystus. Kiedy jestem w stanie zobaczyć w człowieku cierpiącego Chrystusa wtedy mogę czuć się jak chrześcijanin. Pan Jezus przyjął krzyż. „Weź ochoczo swój krzyż, jak Pan Jezus zobaczy, że ochoczo idziesz to może coś Ci dołoży”.
Omawiając tajemnice chwalebne różańca świętego Jan Budziaszek zwrócił uwagę na to, że jedyna myśl, która powinna być ponad wszystkimi to, to, że Jezus Chrystus zmartwychwstał. Powinniśmy na co dzień żyć życiem wiecznym i zmartwychwstaniem.